środa, 25 lipca 2012

święty Józefie patronie nasz...

Dzisiaj środa. Od wieków dzień ten jest obchodzony jako dzień świętego Józefa. Możliwe, iż jest to spowodowane samym środkiem tygodnia pracy, kiedy to roboty nawał, a człowiek już niucha weekend. Widać Kościół dał nam tego świętego za wzór - jak dotrzeć do piątku nie wariując i nie siwiejąc :) Tak czy inaczej warto Józefa pomaltretować westchnieniami gdy szef opiernicza za byle błahostkę, kopiarka na złość wypluwa białe kartki, a kawa w bufecie smakuje jak zupa na kiepach. Niestety przyszło nam żyć w czasach gdy większość z nas pracuje tam gdzie mu się udało, a nie gdzie chce. Podobnie było z Józefem. No bo co miał chłopina pomyśleć gdy mu narzeczona od ciotki z brzuchem wróciła? Normalnie pannicę odsyłało się do ojca z listem rozwodowym, a jeszcze częściej po prostu kamienowano. Józef nosił się z zamiarem odstawienia "niewiernej" do teścia niech chowa ją i bękarta. Bóg jak to On ma w zwyczaju nieco namieszał. Zesłał do Józefa anioła we śnie i wyjaśnił co i jak. Co robić? Siła wyższa i może początkowo nawet niezbyt chętnie podjął się wychowywania nie swojego biologicznie dziecka. Resztę historii znamy.
Józef patron pracujących, rodzin, bezdomnych (aaa.... bo zapomniałam wspomnieć, że mieszkaniowo to też mu się nie poukładało od razu. Najpierw mu żona w bydlęcej obórce rodziła, a później jeszcze przeprawa przez pustynię do Egiptu, też bez dachu nad głową) i Kościoła. Niby zawsze na miejscu a jakby przez przypadek. Cóż może i nas siły wyższe stawiają w miejscach, które są trudne, a jak się później okaże wychowamy Mesjasza :)
Pozdrawiam Was serdecznie i zostawiam z Józefem. Święty Józefie patronie nasz, módl się za nami :)

Ha Ha Ha !!! Ale właśnie pieśń znalazłam. Sakro - polo czystej krwi :)

 

8 komentarzy:

  1. Robimy sparring :P

    Św. Józef vs Matka Boża Nieustającej Pomocy ;P wszystko dlatego, że na naszych ziemiach od stu lat przynajmniej czcimy jej pamięć w środy, ale jako rewolucjonista, socjalista i Żyd chętnie wstawię w ów dzień Józka... zwłaszcza, że "Józek wszystko wie" ;P Choć Ewangelia zdaje się świadczyć, że trochę po czasie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MBNP to ludowa pobożność, chociaż i w mojej rodzinnej parafii ludzie padają plackiem przed jej ikoną. Hm... cóż biedny Józef, tak to jest gdy ma się żonę celebrytkę ;)

      Usuń
    2. Ahahahaha, ludowa :P A Józef to klasyk Świętej Teologii? :P Cuś mi się zdawa, że tu zagrywa mechanizm bliższej ciału koszuli :P To też ludowe :P

      Usuń
    3. Faktycznie jestem bardziej karmelitańska niż jezuicka i bardziej franciszkańska niż dominikańska :P

      Usuń
  2. Może i biednemu Józefowi nie układało się zbytnio, ale nikt dotąd na świecie nie miał bardziej popularnego syna! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że syn Abd Allah ibn `Abd al-Muttallib'a dzielnie ściga Jezusa w rankingach popularności :)

      Usuń
    2. Dlatego mieczem św. Jakuba położymy tego kres :P To opinia zasłyszana... w Instytucie :P

      Usuń
    3. Dokładnie tak będzie :)

      Usuń