sobota, 21 lipca 2012

"Martwica mózgu"

Po prostu uwielbiam ten film. Zawsze gdy go oglądam nieomal sikam ze śmiechu i to nic, że w latach 90' do kaset z tym filmem dodawano w wypożyczalniach worki na wymioty.
Zdaje się, że to należy do gatunku komedii gore, a zużycie 300 litrów sztucznej krwi w scenie finałowej uczyniło z "Martwicy" najbardziej krwawy film w historii kinematografii.

Najzabawniejsza kwestia:
Ona: - Twoja matka zjadła mojego psa!
On: - Nie całego.


1 komentarz:

  1. Straszny ten film - ja go trawię wyłącznie w stanie upojnym...

    OdpowiedzUsuń