Zapłonął znicz olimpijski. Nie zapłonął nad stadionem, ale w samym jego środku i składa się z 204 mniejszych zniczy. Jego elementy to symbol poszczególnych krajów biorących udział w igrzyskach.
Z okazji dwutygodniowego święta sportu składam życzenia wspaniałych emocji i przeżyć jedynym dwóm sportowcom jakim znam - Robertowi (reprezentuje ju-jitsu) i Wu (nie znam dyscypliny wiodącej) - oraz wszystkim kibicom i sympatykom sportu.
Nawet jeżeli zajmujecie się sportem mniej profesjonalnie od olimpijczyków to i tak jesteście o wiele bardziej zaangażowani niż ja. Ukłony!
Ja uprawiam podnoszenie ciężarów i prawo - łokcio- zgięcie. Czytaj palenie papierosów pod odpowiednim kątem:)
OdpowiedzUsuńMi najlepiej wychodzi leżenie stylem klasycznym lub na boku i nic nierobienie wyczynowe. Czasami zdobędę się na siad przed komputerem wytrzymałościowy.
OdpowiedzUsuńTakich konkurencji na Igrzyskach nie przewidziano, ale kto wie, co to będzie za kolejne cztery lata?
OdpowiedzUsuńTrenujcie solidnie!:)
Taki mam właśnie zamiar, aby oddać się tym sportom bezgranicznie. Teraz będę miała okazję, chyba że korpo mnie zniszczy ;)
Usuń