sobota, 28 lipca 2012

Olympic Fire 2012

Zapłonął znicz olimpijski. Nie zapłonął nad stadionem, ale w samym jego środku i składa się z 204 mniejszych zniczy. Jego elementy to symbol poszczególnych krajów biorących udział w igrzyskach.

Z okazji dwutygodniowego święta sportu składam życzenia wspaniałych emocji i przeżyć jedynym dwóm sportowcom jakim znam - Robertowi (reprezentuje ju-jitsu) i Wu (nie znam dyscypliny wiodącej) - oraz wszystkim kibicom i sympatykom sportu.

Nawet jeżeli zajmujecie się sportem mniej profesjonalnie od olimpijczyków to i tak jesteście o wiele bardziej zaangażowani niż ja. Ukłony!



4 komentarze:

  1. Ja uprawiam podnoszenie ciężarów i prawo - łokcio- zgięcie. Czytaj palenie papierosów pod odpowiednim kątem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi najlepiej wychodzi leżenie stylem klasycznym lub na boku i nic nierobienie wyczynowe. Czasami zdobędę się na siad przed komputerem wytrzymałościowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takich konkurencji na Igrzyskach nie przewidziano, ale kto wie, co to będzie za kolejne cztery lata?
    Trenujcie solidnie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mam właśnie zamiar, aby oddać się tym sportom bezgranicznie. Teraz będę miała okazję, chyba że korpo mnie zniszczy ;)

      Usuń